Ułatwienia dostępu

Ładowanie Wydarzenia

« Wszystkie Wydarzenia

Ein Deutsches Requiem

5 kwietnia - 18:00

5.04.2025, sobota, godz. 18:00
Wałbrzych, Filharmonia Sudecka
Ein Deutsches Requiem

Wykonawcy:
Agnieszka Franków-Żelazny – dyrygent
Magdalena Stefaniak – sopran
Adrian Janus – baryton
Wrocławski Chór Żeński
Męski Zespół Wokalny I Signori
Izabela Polakowska-Rybska – przygotowanie chórów
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej

Program:
Johannes Brahms „Ein Deutsches Requiem” op. 45 oratorium na orkiestrę, chór oraz głosy solowe
Selig sind, die da Leid tragen
Denn alles Fleisch es ist wie Gras
Herr, lehre doch mich
Wie lieblich sind deine Wohnungen
Ihr habt nun Traurigkeit
Denn wir haben hie keine bleibende Statt
Selig sind die Toten

Czas trwania: 115 minut
Ceny biletów: 60 / 40 zł

 

 

 

 

 

 

 

Patronat honorowy nad koncertem objął Gość Niedzielny oraz tygodnik Niedziela.

O koncercie

„Gdy zwróci on swą czarodziejską różdżkę tam, gdzie potęga: chór i orkiestra użyczy mu sił, ujrzymy cudowny zaklęty świat” – mówił o 20-letnim wówczas Johannesie Brahmsie Robert Schumann. Były to niewątpliwie słowa prorocze, które urzeczywistniły się 18 lutego 1869 roku w lipskim Gewandhaus, kiedy to nastąpiło prawykonanie kompletnego Ein Deutches Requiem op. 45 (Niemieckiego Requiem).

Historia dzieła rozpoczyna się w 1861 r. kiedy to Brahms rozpoczął prace nad Requiem. Procesu komponowania nie zatrzymała śmierć matki 4 lata później – co więcej, chciał on tym mocniej językiem muzycznym wyrazić swój osobisty stosunek do problemów śmierci, nasycić rozmyślaniami nad kruchością ludzkiego życia, tęsknotą za wiecznym pokojem i smutnymi wspomnieniami zmarłych – a także współczuciem dla tych, którzy pozostali w osamotnieniu. Nade wszystko jednak przekazał przesłanie oparte na przekonaniu, że śmierć jest drugim skrzydłem życia, bowiem dobre uczynki człowieka i jego dzieło zapewniają mu życie nieśmiertelne. Współcześni Brahmsowi przed premierą mają okazję dwukrotnie usłyszeć namiastkę Niemieckiego Requiem. Trzy części zostają wykonane 1 grudnia 1867 r. w Wiedniu. O odczuciach towarzyszących temu koncertowi pisał Edward Hanslick – znany krytyk wiedeński: „Chociaż pierwsze dwie części Requiem, mimo ich posępnej powagi, spotkały się z aplauzem, to los trzeciej był bardzo wątpliwy. Brahms nie powinien się jednak tym przejmować, lecz czekać…”. Poczekał… dopisał i… zdobył sławę. Niemal kompletne dzieło zostało wykonane jeszcze w Bremie w 1868 r., aby ostatecznie – w pełnej krasie – wybrzmieć rok później w Lipsku.

W coraz odleglejszej perspektywie czasu Ein Deutsches Requiem odbierane jest jako jedno z najznakomitszych dzieł kompozytora. „Unarodowiony” tytuł nie pozostaje bez znaczenia, ponieważ Brahms podkreślił nim bardzo luźny związek łączący dzieło z liturgiczną mszą żałobną, sygnalizując tą nazwą jego odrębność. Ogólną ideę swego dzieła określił twórca w liście do dyrygenta z Bremy Karla Reinthalera: „jeśli chodzi o tekst, wyznam, że nazwę »niemieckie« chętnie zastąpiłbym słowem »ludzkie«”. I w istocie, tekst kompozytor zaczerpnął z Biblii, ale poprzez kompilację jej różnych wersetów. Oparłszy się na tekście w języku niemieckim, a nie łacińskim, Brahms zrealizował dwa cele: pogłębił jego komunikatywność i zespolił słowo z muzyką.

Jakub Karmelita

Szczegóły

Data:
5 kwietnia
Godzina:
18:00

Miejsce wydarzenia

Sala Koncertowa
ul. Słowackiego 4
Wałbrzych, 58-300
+ Google Map